Zamiast czekać na zmiany, postanowili wziąć sprawy we własne ręce. Już ponad 150 grup z różnych zakątków Poznania zgłosiło chęć udziału w tegorocznej edycji akcji Wiosenne Porządki. Ta tradycja, pielęgnowana nieprzerwanie od 27 lat, to coś więcej niż tylko sprzątanie – to manifest troski o miejsce, w którym żyjemy.
Przeczytaj również: Wielkanocny czar. Jarmark w Muzeum w Szreniawie
Akcja Wiosenne Porządki – do kiedy potrwa?
Akcja oficjalnie ruszyła we wtorek i potrwa niemal przez cały miesiąc, aż do 27 kwietnia. To czas, w którym nie tylko przyroda budzi się do życia. Budzą się też ludzie – ze świadomością, że czyste podwórko, park czy ulica zaczynają się od pojedynczego gestu. Od decyzji, by się zatrzymać, pochylić i podnieść papierek, który ktoś inny zostawił bezmyślnie.
W zeszłym roku w inicjatywie wzięły udział aż 202 grupy. Ponad 18 tysięcy uczestników wspólnie zebrało 37,5 tony śmieci. To liczby, które robią wrażenie, ale jeszcze większe znaczenie mają twarze tych, którzy stanęli ramię w ramię – sąsiedzi, uczniowie, nauczyciele, pracownicy firm, rodziny z dziećmi.
Jak wiele osób jest zainteresowanych?
W tym roku organizatorzy liczą na równie duży, a może i większy odzew. Co ważne – w akcji może wziąć udział każdy. Nie trzeba być częścią żadnej formalnej grupy. Można wybrać się na sprzątanie razem z rodziną, znajomymi z pracy, klasą czy po prostu z sąsiadami. Każdy fyrtel, każdy skrawek zieleni czy kawałek chodnika się liczy. Można sprzątać trasę spacerów z psem, szkolne boisko, skraj lasu przy domu – wszystko zależy od uczestników.
Tereny są wybierane według zasady „kto pierwszy, ten lepszy”, dlatego chętni powinni się pospieszyć. Zapisy trwają do 14 kwietnia – wystarczy wypełnić formularz online. Po rejestracji, uczestnicy otrzymają szczegółowe instrukcje, a także niezbędne narzędzia – worki i rękawiczki, które można odebrać w siedzibie Wydziału Gospodarki Komunalnej przy ul. 28 Czerwca 1956 r. nr 404.
Akcja Wiosenne Porządki – co z odpadami?
Po zakończeniu akcji to pracownicy Zakładu Zagospodarowania Odpadów zajmą się odbiorem zebranych śmieci – z myślą, by nie tylko zebrać odpady, ale też nadać całej inicjatywie trwały, logistyczny sens.
To więcej niż porządki. To wspólnota ludzi, którym nie jest obojętne, gdzie żyją. To nauka dla dzieci, że przyroda nie jest śmietnikiem. To przykład dla dorosłych, że odpowiedzialność za otoczenie zaczyna się od własnego progu.
I choć ręce mogą się ubrudzić, to w sercach uczestników zostaje coś czystego – poczucie, że zrobili coś ważnego. Razem. Dla siebie nawzajem. Dla miasta.