Zapach grillowanej kiełbasy, śmiech dzieci biegających po trawie, rozmowy przy ognisku – dla wielu poznaniaków to nieodłączny element wiosenno-letnich weekendów. Ale czy każdy teren zielony w mieście nadaje się do takich spotkań? Władze Poznania mówią jasno: grillowanie możliwe, ale tylko w wyznaczonych miejscach. I choć swoboda jest spora, warto znać zasady, by uniknąć mandatu i zadbać o wspólne dobro.

Przeczytaj również: Ściana oporowa chroni Okrąglak – tramwaje zyskają nowy skręt

Grillowanie nad Wartą – najpopularniejsze miejskie palenisko

Nadwarciańskie tereny od lat są ulubionym miejscem spotkań mieszkańców Poznania. Szerokie polany, bliskość rzeki i przestrzeń zachęcają do wspólnego spędzania czasu. To właśnie tam można legalnie rozpalić grilla, pod warunkiem, że nie robi się tego pod żadnym z mostów – względy bezpieczeństwa są tu najważniejsze.

Miasto apeluje również, by po zakończonym grillowaniu nie zostawiać po sobie bałaganu. Żar należy wyrzucać do specjalnych pojemników, a wszystkie inne odpady – do wyznaczonych kontenerów. Poznań to nasze wspólne miejsce, a dbałość o porządek to element szacunku dla innych użytkowników tych przestrzeni.

Kąpieliska i rekreacyjne punkty – grillowanie w cieniu drzew

Dla tych, którzy wolą połączyć grillowanie z wypoczynkiem nad wodą, idealnym wyborem są tereny przy miejskich kąpieliskach. Zarządzane przez Poznańskie Ośrodki Sportu i Rekreacji miejsca nad jeziorami Rusałka i Strzeszynek mają specjalnie wyznaczone strefy do grillowania. Można tam rozstawić ruszt, przygotować kiełbaski, a potem wskoczyć do wody lub po prostu odpocząć na kocu wśród drzew.

W Kiekrzu natomiast na mieszkańców czeka specjalna wiata ogniskowa – idealna na bardziej klimatyczne spotkania przy płomieniach. Miejsce to dostępne jest bez konieczności wcześniejszych zapisów.

Ognisko w miejskim klimacie – propozycje Zarządu Zieleni Miejskiej

Zarząd Zieleni Miejskiej również wychodzi naprzeciw potrzebom mieszkańców, udostępniając kilka atrakcyjnych lokalizacji na ognisko. Jedną z nich jest polana biwakowa przy parku Szelągowskim – zaciszny zakątek tuż nad Wartą. Innym popularnym miejscem jest przestrzeń przy ściance wspinaczkowej przy ul. Hlonda. Tu również nie trzeba się zapisywać – obowiązuje zasada „kto pierwszy, ten lepszy”.

Nieco inaczej wygląda to w przypadku Szacht – zielonej enklawy na południu miasta. Tam, aby skorzystać z miejsca na ognisko, należy wcześniej wysłać maila na adres kancelaria@zzmpoznan.pl i poczekać na potwierdzenie. To niewielki wysiłek w zamian za możliwość zorganizowania spokojnego spotkania w jednym z najbardziej malowniczych zakątków Poznania.

Las, jezioro i ogień – komunalne miejsca ogniskowe

Jeśli ktoś marzy o ognisku w lesie, to również możliwe – oczywiście w wyznaczonych punktach. Lasy komunalne udostępniają miejsca m.in. nad Jeziorem Swarzędzkim – zarówno przy leśniczówce, jak i na pobliskiej polanie. Aby z nich skorzystać, wystarczy zadzwonić pod numer 512 387 207 i ustalić termin.

Podobnie działa to w Lasku Dębińskim oraz Marcelińskim. W pierwszym przypadku kontaktować należy się z administracją pod numerem 505 142 122, w drugim – 518 796 513. Miejsce ogniskowe dostępne jest także nad Jeziorem Strzeszyńskim, gdzie funkcjonuje specjalna wiata. Rezerwacji dokonuje się telefonicznie, dzwoniąc pod numer 512 386 975.

Grilluj odpowiedzialnie – to wspólna przestrzeń

Bez względu na to, gdzie zdecydujemy się spędzić czas z rodziną czy przyjaciółmi przy grillu lub ognisku, jedno pozostaje niezmienne – dbałość o porządek. Pozostawione śmieci, rozżarzone resztki w trawie czy zniszczone trawniki to nie tylko brak szacunku wobec innych mieszkańców, ale też ryzyko wysokiego mandatu – nawet do 500 zł.

Grillowanie w przestrzeni publicznej to przywilej, z którego możemy korzystać dzięki temu, że miasto zaufało mieszkańcom. Aby ta swoboda nie została ograniczona, warto zadbać o miejsce, z którego korzystamy – tak, by służyło także innym.

Poznań oferuje wiele możliwości dla amatorów ognisk i grillowania. Wystarczy wybrać lokalizację, zaprosić bliskich i cieszyć się wspólnym czasem na łonie natury. Z dymem z ogniska niech uniesie się też poczucie wspólnoty – bo to właśnie ono buduje klimat tego miasta.