Ciąża to czas oczekiwania, nadziei, ale też niepokoju. Rodzice marzą o zdrowym dziecku, chcą wiedzieć, że wszystko rozwija się prawidłowo. Dziś, dzięki medycynie i rozsądnej polityce zdrowotnej, te lęki można skutecznie oswajać. Od 1 lipca w Wielkopolsce działa pięć nowych placówek, które oferują bezpłatne badania prenatalne w ramach publicznego programu profilaktycznego. To ogromny krok w stronę lepszej opieki nad kobietami w ciąży i ich nienarodzonymi dziećmi.
Przeczytaj również: Poznań świętuje imieniny patronów miasta
Badania prenatalne. Więcej placówek – większe bezpieczeństwo
Do już funkcjonujących 18 punktów badań prenatalnych w regionie dołączyły nowe ośrodki w Poznaniu, Swarzędzu, Ostrowie Wielkopolskim i Gnieźnie. Wśród nich są:
- Innowacyjna Placówka Medyczna w Swarzędzu
- Medfemina na poznańskim Grunwaldzie
- Prenatalcare w Ostrowie Wielkopolskim
- Pro Spa – również w Poznaniu
- Szpital Pomnik Chrztu Polski w Gnieźnie
To ważna zmiana – nie tylko zwiększa dostępność badań, ale także pokazuje, że troska o zdrowie dzieci i ich matek to nie pusty slogan, ale realne działanie. Kobieta w ciąży może teraz szybciej, łatwiej i bliżej domu otrzymać fachową pomoc i niezbędną diagnostykę.
Północ Wielkopolski wciąż w oczekiwaniu
Nie wszystko jednak układa się idealnie. Na mapie dostępnych punktów wciąż brakuje placówek z północnej części województwa. To biała plama, wynikająca nie z braku potrzeby, lecz z braku zgłoszeń w konkursie organizowanym przez Narodowy Fundusz Zdrowia.
Rzeczniczka prasowa wielkopolskiego oddziału NFZ, Marta Żbikowska-Cieśla, wyraża nadzieję, że przy kolejnych naborach sytuacja się zmieni. Kobiety z takich miast jak Piła, Złotów czy Czarnków wciąż muszą liczyć się z dojazdem – czasem długim i uciążliwym – by wykonać badania, które dla ich dzieci mogą być kluczowe. A przecież bezpieczeństwo przyszłych matek nie powinno zależeć od kodu pocztowego.
Co dają badania prenatalne?
Program Badań Prenatalnych finansowany przez NFZ jest otwarty dla wszystkich kobiet w ciąży, niezależnie od ich wieku. To nieoceniona pomoc – badania pozwalają już na wczesnym etapie wykryć ryzyko wystąpienia wad genetycznych lub anatomicznych u płodu. Wykonywane są nieinwazyjne testy: USG oraz badania krwi (takie jak PAPP-A, free-β-hCG, AFP czy Estriol), które są w pełni bezpieczne zarówno dla matki, jak i dziecka.
Jeśli wyniki tych badań wzbudzają wątpliwości, kobieta kierowana jest do drugiego etapu – badań inwazyjnych, takich jak amniopunkcja czy biopsja kosmówki. To procedury wymagające większej precyzji i specjalistycznej opieki, ale pozwalające na jeszcze dokładniejszą diagnostykę.
Dzięki tym badaniom można wcześnie wykryć choroby i zespoły takie jak:
– zespół Downa
– zespół Edwardsa
– zespół Turnera
– mukowiscydoza
– hemofilia
– poważne wady serca czy układu nerwowego
W wielu przypadkach wczesna diagnoza umożliwia leczenie już w czasie ciąży, a jeśli wada nie jest uleczalna – pozwala przygotować się na przyjęcie dziecka wymagającego specjalistycznej opieki od pierwszych chwil życia.
Spokój i zaufanie
Paradoksalnie, największą wartością badań prenatalnych wcale nie jest wykrywanie chorób – lecz potwierdzanie ich braku. W przeważającej większości przypadków wyniki są dobre. Dla przyszłych rodziców oznacza to jedno: spokój. Uspokojenie, że wszystko jest w porządku, że można się cieszyć ciążą bez nadmiernego lęku.
To właśnie ten spokój – nie do przecenienia – sprawia, że programy profilaktyczne powinny być dostępne jak najszerzej i jak najbliżej kobiet. Bo każde dziecko zasługuje na najlepszy możliwy start, a każda matka na poczucie, że nie jest sama.
Prosty krok, wielka różnica
Aby skorzystać z programu, wystarczy skierowanie od lekarza prowadzącego ciążę. Lekarz powinien podać wiek ciążowy, ponieważ badania wykonuje się w odpowiednich etapach rozwoju płodu. Resztą zajmują się już wyspecjalizowane placówki. Cały proces – od zgłoszenia po diagnozę – odbywa się bezpłatnie, w ramach świadczeń gwarantowanych przez NFZ.
To prosty krok, który może uratować życie, zdrowie i dać szansę na lepsze jutro. Nowe punkty w Wielkopolsce to nie tylko kolejny zapis w tabeli statystyk – to realne miejsca, gdzie rodzi się nadzieja. I gdzie codziennie ktoś mówi przyszłej mamie: „Zrobimy wszystko, by pomóc”.
