Poznań coraz śmielej sięga po wydarzenia o międzynarodowej randze. Tym razem miasto rozważa możliwość zorganizowania wyjątkowych zawodów, które mają szansę nie tylko przyciągnąć sportowców z całej Europy, ale również wyrazić mocne poparcie dla idei otwartości i integracji. Chodzi o EuroGames – czterodniowe zawody sportowe dedykowane społeczności LGBT+, które być może już w 2028 roku odbędą się właśnie w stolicy Wielkopolski.
Przeczytaj również: Strażnicy miejscy na rowerach – obserwatorzy miejskiego rytmu
EuroGames. W stronę równości przez sport
EuroGames to coś więcej niż zawody. To święto różnorodności, odwagi i widoczności. Zainicjowane w 1992 roku w Holandii, od ponad trzech dekad stanowią przestrzeń, w której każda osoba – niezależnie od płci, wieku, tożsamości, orientacji czy poziomu sprawności fizycznej – może poczuć się mile widziana. To właśnie tu obok klasycznych dyscyplin sportowych można zobaczyć taniec par jednopłciowych, pływanie synchroniczne z udziałem mężczyzn, korfball czy kulturystykę. Wszystko odbywa się w atmosferze szacunku, równości i celebracji różnorodności.
Wydarzenie nie jest zamknięte – to przestrzeń dla wszystkich, którzy kochają sport, niezależnie od przynależności do społeczności LGBT+. Liczy się duch rywalizacji, integracja i wspólne przeżywanie emocji.
Poznań jedzie do Lyonu – pierwszy krok do organizacji
W środę, 23 lipca, do francuskiego Lyonu – gospodarza tegorocznej edycji EuroGames – udała się czteroosobowa delegacja z Poznania. W jej skład weszli: radny Andrzej Prendke, Patrycja Wyciszkiewicz – wicedyrektorka Wydziału Sportu Urzędu Miasta, Filip Bittner – wiceprezes Międzynarodowych Targów Poznańskich oraz Bartłomiej Ignaszewski, przewodniczący Komisji Kultury Fizycznej w Radzie Miasta Poznania.
Wyjazd odbył się na zaproszenie Julie Nublat-Faure, zastępczyni burmistrza Lyonu. Celem wizyty jest bezpośrednie przyjrzenie się organizacji wydarzenia, analizowanie infrastruktury oraz wymiana doświadczeń z innymi organizatorami. Choć ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, ta wizyta może być symbolicznym początkiem nowego rozdziału w historii poznańskiego sportu i polityki inkluzywności.
Miasto, które ma odwagę patrzeć w przyszłość
Bartłomiej Ignaszewski zaznaczył, że na tym etapie trudno mówić o konkretach. Jednakże, jeśli EuroGames miałyby zawitać do Poznania, to nastąpiłoby to najwcześniej w 2028 roku. Podkreślił jednak, że miasto ma potencjał, by takie wydarzenie zorganizować. Nie tylko ze względu na infrastrukturę sportową, ale także atmosferę i społeczne nastawienie.
Międzynarodowe Targi Poznańskie, jako jeden z największych kompleksów wystawienniczo-konferencyjnych w Europie Środkowo-Wschodniej, mogłyby odegrać kluczową rolę w organizacji. Już dziś wiadomo, że są gotowe rozważyć udostępnienie swoich przestrzeni na potrzeby wydarzenia.
Choć temat może budzić kontrowersje w niektórych środowiskach, Ignaszewski nie spodziewa się, by uczestnicy spotkali się w Poznaniu z niechęcią. Wręcz przeciwnie – dla miasta to okazja do pokazania, że jest miejscem otwartym, nowoczesnym i bezpiecznym. A także do promocji na skalę europejską, bo EuroGames to nie tylko sport – to wydarzenie kulturalne, społeczne i medialne.
