Motorniczy tramwaju wyprosił jedną z dwóch osób poruszających się na wózkach inwalidzkich. To zdarzenie wywołało falę pytań o zasady panujące w komunikacji miejskiej i ich wpływ na prawa pasażerów z niepełnosprawnościami. Czy takie regulacje są uzasadnione, czy może jednak dyskryminujące?

Przeczytaj również: W Poznaniu wszczepiono pierwszy w Polsce piezoelektryczny implant słuchowy Osia OSI300

Marzysz o pracy budowlanej za granicą? Workdei pomogą Ci ją znaleźć. Aktualnie trwa rekrutacja pracowników! Skontaktuj się, aby poznać ofertę!

Motorniczy w sytuacji, która budzi wątpliwości

Według informacji zawartych w interpelacji radnego Adama Szabelskiego, mieszkaniec Wielkopolski zgłosił incydent, w którym motorniczy zasugerował jednej z osób na wózku inwalidzkim, aby poczekała na kolejny tramwaj, ponieważ w pojeździe było dostępne tylko jedno miejsce przystosowane do przewozu wózka. Taka sytuacja, choć zgodna z regulaminem MPK, wywołała oburzenie i pytania o to, czy takie zasady nie naruszają podstawowych praw pasażerów.

Podobny przypadek miał miejsce już w 2016 roku. Kiedy dwie osoby na wózkach również zostały zmuszone do rozdzielenia się podczas podróży. Co ciekawe, w regulaminie Zarządu Transportu Miejskiego (ZTM) w Poznaniu nie ma zapisów wprost ograniczających liczbę osób na wózkach w jednym pojeździe. To budzi wątpliwości co do interpretacji przepisów przez przewoźnika.

Nie wiesz zaaranżować swój dom i potrzebujesz wsparcia architekta i konstruktora? Mamy dla Ciebie doskonałą ofertę! Sprawdź: biuro architektoniczne Poznań

Bezpieczeństwo pasażerów

Jak tłumaczy Mariusz Wiśniewski, odpowiedzialny za nadzór nad komunikacją miejską w Poznaniu, ograniczenia wynikają ze świadectwa homologacyjnego pojazdów. Homologacja określa warunki bezpiecznego przewozu pasażerów, a kierowca lub motorniczy odpowiada za przestrzeganie tych zasad. W pojazdach eksploatowanych przez MPK jest zazwyczaj tylko jedno miejsce przystosowane do przewozu wózka, co technicznie uzasadnia decyzję o niewpuszczeniu kolejnej osoby na wózku.

Podobne zasady obowiązują w innych miastach, takich jak Kraków, Gdynia czy Toruń. W Warszawie natomiast ograniczenie liczby osób na wózkach dotyczy tylko autobusów, ale nie tramwajów.

Poszukujesz mebli, aby urządzić swoje biuro? Meble biurowe Poznań – ergonomia i design w jednym! 

Co można zrobić?

Obecna sytuacja rodzi pytania o możliwość dostosowania pojazdów do potrzeb pasażerów z niepełnosprawnościami. Czy miasta powinny inwestować w tabor, który pozwoli na przewóz większej liczby osób na wózkach? Czy regulacje powinny zostać ujednolicone na poziomie krajowym? Dyskusja na ten temat jest niezbędna, aby znaleźć równowagę między bezpieczeństwem a prawami pasażerów.

Ta zdarzenie zwraca uwagę na konieczność analizy zasad obowiązujących w komunikacji miejskiej i ich wpływu na osoby z niepełnosprawnościami. Choć bezpieczeństwo pasażerów jest priorytetem, równie ważne jest zapewnienie równego dostępu do transportu publicznego dla wszystkich. Bez tego trudno mówić o pełnej inkluzji i równouprawnieniu.