Każdy dzień przynosi nowe wyzwania, ale i nowe szanse na tworzenie lepszego, bardziej odpowiedzialnego świata. Wśród branż, które szczególnie intensywnie poszukują rozwiązań ograniczających wpływ działalności na środowisko, transport drogowy jest jednym z liderów zmian. W sercu Wielkopolski, w zakładach Volkswagen Poznań, elektryfikacja floty nabiera tempa – i to dosłownie.
Przeczytaj również: Polska uruchamia swój pierwszy komputer kwantowy. To dzieje się w Poznaniu
Volkswagen Poznań. Nowy gracz w zielonej flocie
Flota Volkswagena Poznań wzbogaciła się o kolejny elektryczny pojazd. Tym razem to Scania R 400E, która codziennie pokonuje trasę między firmą Gestamp a fabryką Crafterów we Wrześni. Sześć kursów dziennie, 20 tysięcy kilometrów rocznie i jeden wspólny cel – ograniczenie emisji CO2. Ponadto, pokazanie, że elektromobilność w logistyce to nie przyszłość, lecz teraźniejszość.
Ta cicha i bezemisyjna ciężarówka, z zasięgiem sięgającym 400 kilometrów na jednym ładowaniu, nie wymaga specjalnych przerw – zasilana jest podczas rozładunku. To właśnie ta cecha czyni ją nie tylko ekologiczną, ale i efektywną w codziennym użytkowaniu.
Mniej spalin, więcej nadziei
Każde jej przejechane 100 kilometrów to mniej spalonego oleju napędowego, a co za tym idzie – mniej dwutlenku węgla w atmosferze. Szacunki mówią o ponad 20 tonach CO2 mniej w skali roku. To tak, jakby przez cały rok pracowały na nas cztery hektary lasu. Ale to nie tylko liczby. To realna ulga dla powietrza, którym oddychają mieszkańcy Wrześni, Swarzędza i Poznania. To także mniejszy hałas, mniej wibracji i więcej spokoju w otoczeniu zakładów produkcyjnych.
Dla burmistrza Wrześni, Artura Mokrackiego, to dowód na to, że „zrównoważony transport” nie jest już modnym hasłem, lecz strategią wdrażaną na poziomie lokalnym – z korzyścią dla mieszkańców i przyszłych pokoleń.
Kolejne elektryczne ogniwo w logistycznym łańcuchu
Volkswagen Poznań nie zwalnia tempa. Kolejna elektryczna ciężarówka wkrótce będzie obsługiwać trasę między Wrześnią a Swarzędzem. Wojciech Olasek, dyrektor logistyki w spółce, podkreśla, że te działania to efekt konsekwentnej strategii wdrażania elektromobilności. Opiera się ona na partnerskiej współpracy i precyzyjnym planowaniu.
To właśnie dzięki takim testom, jak zimowe przejazdy między Poznaniem a Polkowicami przy temperaturach sięgających -14°C, Volkswagen udowodnił, że nawet dłuższe trasy można pokonywać elektrycznie – bez kompromisów w zakresie wydajności.
Realne efekty, nie tylko w statystykach
W 2023 roku do gry weszła także inna elektryczna Scania, która codziennie transportuje tylne osie z Swarzędza do zakładu w Poznaniu. Przewiozła ich już blisko 200 tysięcy. W ciągu dwóch lat udało się dzięki temu zredukować emisję CO2 o około 100 ton. I to bez hałasu, który do tej pory był nieodzownym „dodatkiem” do pracy spalinowych ciężarówek.
Paweł Kurzawa, dyrektor ds. elektromobilności w Scania Polska, z dumą mówi o tej współpracy. Nowa Scania R 400E została wyposażona w akumulatory o pojemności 624 kWh i system szybkiego ładowania o mocy 375 kW. To pozwala na maksymalną wydajność przy minimalnych przestojach. To pojazd gotowy nie tylko na dzisiejsze wyzwania, ale i przyszłe ambicje Volkswagena.
Jedność w działaniu – przemysł i środowisko w zgodzie
Zrównoważony rozwój nie wydarza się w próżni. Jak podkreśla Alfredo Rivas, dyrektor Fabryki Września z Gestamp Polska, taka współpraca to przykład tego, jak przemysł motoryzacyjny może prowadzić do redukcji emisji przy jednoczesnym zachowaniu najwyższych standardów operacyjnych.
Tę myśl rozwija również Szymon Rusztyn, prezes Omida VLS, podkreślając, że elektromobilność w logistyce to nie tylko kierunek – to realna zmiana, która już dziś przynosi wymierne efekty dla klimatu, biznesu i reputacji całej branży.
Więcej niż technologia – to odpowiedzialność
Historia kolejnej elektrycznej ciężarówki we flocie Volkswagena Poznań to nie tylko opowieść o technologii. To historia odpowiedzialności – za środowisko, za społeczności lokalne, za przyszłość motoryzacji i przyszłość ludzi. To dowód na to, że zielona rewolucja w transporcie dzieje się tu i teraz. Wśród szumu fabryk, szlaków logistycznych i cichych, elektrycznych silników bije serce zmiany. I wszystko wskazuje na to, że to dopiero początek.
