Biały tramwaj, niegdyś duma poznańskich torów, znów ma powrócić do miasta. Choć jego powrót zapowiadano już na wiosnę tego roku, losy srebrnego prototypu Solaris Tramino S100 okazały się bardziej skomplikowane, niż ktokolwiek przypuszczał. Dziś wiadomo, że mieszkańcy zobaczą go ponownie dopiero w drugim kwartale przyszłego roku, a MPK mówi wprost: to efekt problemów z dostępnością części i kłopotów po stronie dostawców.
Historia S100 to opowieść o maszynie, która już raz została odsunięta na boczny tor – dosłownie i w przenośni. Przez długi czas stała nieużywana pod gołym niebem, niszcząc się z każdym mijającym miesiącem. Dopiero decyzja o odkupieniu i przywróceniu jej do życia dała nadzieję na spektakularny powrót tego unikatowego tramwaju.
Przeczytaj również: Nowy rozdział w podróżowaniu. Poznań Ławica jako pierwsze lotnisko w Polsce uruchamia otwarty hotspot Wi-Fi 7
Biały tramwaj. Modernizacja, która trwa dłużej niż planowano
Gdy MPK podpisało umowę na modernizację prototypowego Solarisa z konsorcjum Falkone i SPS Mieczkowski, wydawało się, że wszystko jest zaplanowane i gotowe do realizacji. Wiosną tego roku S100 miał znów pojawić się na torach, błyszcząc nową instalacją elektryczną, odświeżonym wnętrzem i unowocześnionym wyposażeniem.
Tak się jednak nie stało. Wykonawca trafił na poważne problemy techniczne i logistyczne. Brak komponentów, opóźnienia u podwykonawców i konieczność przebudowania części instalacji sprawiły, że prace przeciągnęły się na kolejne miesiące. Dziś montowane są systemy elektryczne, a kolejne elementy wyposażenia płyną do zakładów z różnych części kraju i Europy.
Prezes SPS Mieczkowski, Monika Mieczkowska-Arcabowicz, uspokaja jednak, że projekt idzie do przodu. Modernizacja ma zakończyć się w pierwszej połowie przyszłego roku. MPK wyznaczyło nawet konkretną datę: 31 marca 2026 roku. Po jej dotrzymaniu S100 czekają jeszcze testy, odbiory techniczne i nowe malowanie. Dopiero wtedy ruszy ponownie w miasto.
Tramwaj, który zasługuje na drugie życie
Historia białego tramwaju to coś więcej niż tylko modernizacja kolejnego pojazdu komunikacji miejskiej. To powrót symbolu pierwszej serii Tramino – pojazdów, które odmieniły poznańskie torowiska i na nowo zdefiniowały komfort podróżowania.
S100 był pierwszym egzemplarzem, prototypem, na którym testowano rozwiązania stosowane później w całej flocie. Gdy zakończył służbę, nie trafił od razu pod dach – przez lata niszczał, wystawiony na deszcz, mróz i upał. Każdy kolejny sezon odbierał mu szansę na powrót. Dopiero odkupienie przez MPK i decyzja o modernizacji odwróciły tę historię.
Dziś tramwaj, który miał zostać zapomniany, powoli odzyskuje sprawność. Choć proces trwa dłużej niż ktokolwiek planował, jego powrót będzie czymś więcej niż tylko techniczną ciekawostką. Będzie symbolem uporu, konsekwencji i wiary w to, że nie wszystko trzeba spisywać na straty.
Nie odkładaj zdrowego uśmiechu na później! Pełne leczenie ortodontyczne Poznań to więcej niż tylko proste zęby. To poprawa wymowy, zgryzu i samopoczucia.
Trudna droga powrotna
Opóźnienia mają swoją cenę. MPK nalicza wykonawcy kary umowne, a specjaliści przyznają, że w przypadku renowacji prototypu trudno uniknąć niespodziewanych trudności. To praca wymagająca precyzji i cierpliwości – wiele elementów trzeba wykonać od nowa, inne dostosować do współczesnych norm technicznych.
S100 wraca więc powoli, ale wciąż wraca. I właśnie dlatego jego powrót budzi takie emocje. To historia o pojazdzie, który nigdy nie był zwyczajnym tramwajem. Teraz, po latach milczenia i miesiącach pracy, stanie się jednym z najciekawszych symboli poznańskiej komunikacji.
W przypadku różnego rodzaju kontuzji, przeciążeń lub nadwyrężeń, zachęcamy do skorzystania z zabiegów w ramach usług fizjoterapia Poznań.
Biały tramwaj znów na torach – pytanie tylko kiedy
Jeśli wykonawca zakończy modernizację zgodnie z nowym harmonogramem, tramwaj przejdzie testy wiosną 2026 roku. Później zostanie pomalowany i – po ostatnich odbiorach – wróci do kursowania. To oznacza, że mieszkańcy zobaczą białego Solarisa Tramino na trasach kilka tygodni po zakończeniu remontu.
Choć projekt miał zakończyć się znacznie wcześniej, wiele osób wciąż czeka na jego powrót z niecierpliwością. Nie tylko dlatego, że to jeden z najbardziej wyjątkowych pojazdów w historii MPK. To także symbol ciągłości, pamięci i technicznego dziedzictwa, którego nie chce się utracić.
Biały tramwaj powróci do Poznania. Potrzeba tylko jeszcze odrobiny czasu.
