PSŻ Poznań ogłosiło znaczące wzmocnienie na sezon 2025, pozyskując Bartosza Smektałę. Jednego z najbardziej utalentowanych polskich żużlowców. To były Indywidualny Mistrz Świata Juniorów z 2018 roku, który swoją karierę rozwijał dotychczas m.in. w barwach Unii Leszno, z którą zdobył aż pięć tytułów drużynowego mistrza Polski.

Przeczytaj również: Piąte zwycięstwo z rzędu. Lech wygrywa ze Śląskiem

Transfer Smektały – szansa na powrót do formy PSŻ Poznań

Przejście Bartosza Smektały do PSŻ Poznań to krok mający na celu wzmocnienie drużyny przed nadchodzącym sezonem. Choć ostatnie lata nie były dla tego zawodnika szczególnie udane, zwłaszcza sezon 2024, w którym zanotował średnią biegopunktową 1.341, klub wierzy w jego potencjał i powrót do szczytowej formy. Żużlowiec po trudniejszych latach spędzonych we Włókniarzu Częstochowa oraz powrocie do Leszna ma nadzieję na odbudowę kariery w Poznaniu.

Rozwój i ambicje PSŻ Poznań

Drużyna przeszła w ostatnich latach przez wzloty i upadki. Sezon 2023 zakończyła na ostatnim miejscu w tabeli Metalkas 2. Ekstraligi, co prawie oznaczało spadek. Na szczęście zmiany regulaminowe pozwoliły zespołowi na utrzymanie się w lidze. Natomiast już w kolejnym sezonie PSŻ nie tylko przetrwał, ale także awansował do fazy play-off.

Poznański klub nie zamierza poprzestać na dotychczasowych sukcesach i intensywnie wzmacnia drużynę, aby w kolejnych sezonach walczyć o wyższe cele. Smektała ma zastąpić Aleksandra Łoktajewa, który prawdopodobnie przeniesie się do Polonii Bydgoszcz. Z klubem pożegnali się również Mateusz Dul oraz Kacper Grzelak. To podkreśla gotowość do dalszych zmian i modernizacji składu.

Nadzieje na powrót do szczytowej formy

Transfer Bartosza Smektały do PSŻ Poznań to ruch, który ma wzmocnić drużynę oraz szansa dla zawodnika na odbudowę kariery. Historia żużla pokazuje, że zawodnicy po chwilowych spadkach formy często wracają na szczyt. To z kolei stanowi nadzieję zarówno dla Smektały, jak i kibiców PSŻ Poznań.

To posunięcie może przynieść klubowi nowe możliwości i przyczynić się do dalszego rozwoju, a sam Smektała zyska nową motywację, by powrócić na czołówki klasyfikacji żużlowych.