Wybory prezydenckie już za nami, ale emocje, które wzbudziły, wciąż nie opadły. Społeczne podziały, silne opinie i komentarze z różnych stron sceny politycznej nie przestają rezonować – również wśród duchowieństwa. Jednym z najbardziej głośnych i kontrowersyjnych głosów po wyborach w Poznaniu jest wypowiedź księdza Daniela Wachowiaka, który znów dał o sobie znać w mediach społecznościowych. Tym razem jego słowa uderzyły bezpośrednio w stolicę Wielkopolski. Sprawdź czego dotyczył kontrowersyjny głos duchownego.

Przeczytaj również: Prototypowy Tramino S100 – innowacyjna bimba, która utknęła w cieniu przeszłości

Kontrowersyjny głos duchownego. Kapłan, który nie milczy

Ksiądz Daniel Wachowiak nie jest postacią anonimową. Od lat znany jest z odważnych, często polaryzujących wypowiedzi, zwłaszcza w mediach społecznościowych. Choć swoją kapłańską drogę rozpoczął w 2008 roku i przez dekadę pełnił posługę w poznańskich parafiach, rozgłos zyskał dopiero później – najpierw jako proboszcz maleńkiej parafii w Puszczy Noteckiej, a następnie jako aktywny komentator życia publicznego. Od 2023 roku posługuje w Koziegłowach, jednak jego serce i uwaga wciąż często kierują się ku Poznaniowi.

Media społecznościowe, szczególnie serwis X (dawny Twitter), stały się dla niego platformą do dzielenia się osobistymi refleksjami, opiniami i diagnozami moralnymi. Jego wpisy często spotykają się z krytyką, ale mają też rzeszę zwolenników, którzy cenią go za bezkompromisowość i bezpośredniość.

Poznań „zlewaczały”? Wpis, który wywołał burzę

Po ogłoszeniu wyników wyborów w Poznaniu, gdzie prezydentem ponownie został Jacek Jaśkowiak, ks. Wachowiak zamieścił wymowny komentarz: „Poznaniu, żal mi Ciebie”. To jednak był tylko wstęp do mocniejszych słów. Po zwycięstwie Koalicji Obywatelskiej i dużym poparciu dla Rafała Trzaskowskiego, duchowny posunął się o krok dalej. W kolejnym wpisie na portalu X nazwał Poznań „najbardziej zlewaczałym miejscem w Polsce”, twierdząc, że mieszkańcy miasta zatracili kręgosłup moralny.

Do swojego komentarza dołączył materiał udostępniony przez profil „Odpowiedzialny Poznań”, w którym poznaniacy wypowiadali się na temat wyborów. Zestawiając ich opinie z wynikiem głosowania, ks. Wachowiak postawił diagnozę, która – według niego – ma obrazować upadek wartości i etycznej odpowiedzialności w mieście, z którym sam przez lata był związany.

Miasto różnorodności czy duchowy upadek?

Wpis duchownego nie przeszedł bez echa. Podzielił komentujących – jedni uznali go za słuszny głos moralnego niepokoju, inni za wyraz pogardy wobec demokratycznych wyborów i różnorodności poglądów. Poznań od lat postrzegany jest jako jedno z najbardziej otwartych i liberalnych miast w Polsce – wspiera inicjatywy społeczne, prawa mniejszości, rozwija kulturę obywatelską i edukacyjną.

Ale to właśnie ta otwartość, którą wielu postrzega jako siłę i znak nowoczesności, dla ks. Wachowiaka staje się powodem krytyki. W przeszłości sprzeciwiał się m.in. organizacji Tęczowego Piątku w szkołach, był również znany z poglądów antyszczepionkowych. Jego komentarze regularnie wywołują poruszenie – również w środowisku kościelnym.

Głos duchownego, który nie ucichnie

Poznań, jak każde miasto, jest miejscem ścierania się poglądów, wartości i wizji. Słowa ks. Wachowiaka to nie tylko jednostkowy komentarz – są odzwierciedleniem głębszego sporu, który toczy się dziś w Polsce: sporu o to, jaką drogą chcemy iść jako społeczeństwo. Między konserwatyzmem a otwartością, między wiernością tradycji a potrzebą zmian.

Dla jednych ksiądz Wachowiak to odważny głos sumienia. Dla innych – osoba, która dzieli i rani. Ale jedno jest pewne – jego słowa nie pozostają obojętne. Poznań – piękny, dumny, różnorodny – nadal będzie szedł swoją drogą. A jego mieszkańcy – niezależnie od opinii z zewnątrz – będą dalej wybierać to, w co wierzą.