Dziesiątki osób zgromadziły się pod siedzibą TVP w Poznaniu. Wszystko po to, aby wyrazić swoje poparcie dla polityków Prawa i Sprawiedliwości. Chodzi oczywiście o Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, obecnie odbywających karę pozbawienia wolności związanej z tzw. aferą gruntową. Manifestacja odbyła się również jako wyraz sprzeciwu wobec polityki rządu w zakresie mediów publicznych. Protest, zorganizowany przez Piotra Lisiewicza, przewodniczącego Rady Programowej Radia Poznań, oraz Zbigniewa Czerwińskiego, radnego sejmiku województwa wielkopolskiego z ramienia PiS, przyciągnął uwagę zwolenników partii, którzy wyrazili solidarność z więzionymi politykami.
Przeczytaj także: Arcybiskup Gądecki interweniuje w sprawie skazanych polityków PiS
Skazani politycy i decyzja prezydenta
Politycy zostali skazani 20 grudnia 2023 r. na dwa lata pozbawienia wolności za nadużycia w związku z aferą gruntową. Protestujący podkreślali ich rzekome więzienie polityczne, wskazując na decyzję Sądu Okręgowego w Warszawie.
Prezydent Andrzej Duda, reagując na prośby żon skazanych, wszczął postępowanie ułaskawieniowe. Ponadto, zwrócił się do prokuratora generalnego o zawieszenie wykonania kary. Ponadto, o zwolnienie z aresztu na czas procedury ułaskawienia.
Wiadomości Poznań – rzetelne źródło informacji
Interwencja Kościoła i Trybunału Konstytucyjnego
Wniesiono również element religijny do protestu, gdy przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, abp. Stanisław Gądecki, ogłosił „interwencję humanitarną” w sprawie aresztowanych polityków. Apelował o zaprzestanie protestu głodowego, który rozpoczął się po przewiezieniu ich do zakładu karnego.
18 stycznia Trybunał Konstytucyjny w pięcioosobowym składzie uznał działania ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza, postawiające spółki Telewizja Polska SA i Polskie Radio SA w stan likwidacji, za niezgodne z konstytucją.
Protest pod TVP Poznań
Podczas manifestacji pod poznańskim oddziałem TVP, zwolennicy PiS używali transparentów z hasłami „Żądamy uwolnienia więźniów politycznych” i „Solidarni z Kamińskim i Wąsikiem”. Skandowali również antyrządowe hasła oraz wyśmiewali polityków opozycji, w tym Donalda Tuska, Szymona Hołownię i Bartłomieja Sienkiewicza.
Kontekst polityczny i historyczny
Protestujący odnieśli się również do kontrowersyjnych wydarzeń z przeszłości, takich jak afera gruntowa z udziałem Andrzeja Leppera. Przypomnieli również o wcześniejszych oskarżeniach wobec Mariusza Kamińskiego za fabrykowanie dowodów, które zostały ułaskawione po przejęciu władzy przez PiS.
W trakcie manifestacji padły również obelżywe określenia w stosunku do społeczności LGBT oraz prezydenta Jacka Jaśkowiaka.
Protest – czy przyniesie skutek?
Protest pod poznańskim oddziałem TVP stanowił wyraz głosu społecznego i politycznego. Wydarzenie to rzuca światło na podziały w społeczeństwie oraz napięcia związane z funkcjonowaniem mediów publicznych. W obliczu kontrowersyjnych decyzji sądowych i politycznych, kraj pozostaje pod wpływem emocji i napięć politycznych, które prawdopodobnie będą kształtować dyskusje publiczne w nadchodzących miesiącach.