W świecie, w którym technologia coraz częściej wkracza do codziennej opieki zdrowotnej, poznański Wojewódzki Szpital przy ul. Lutyckiej wyznacza nowy kierunek troski o bezpieczeństwo kobiet w ciąży. Od teraz przyszłe mamy, zwłaszcza te, których ciąże są zagrożone, mogą wykonać jedno z najważniejszych badań – zdalne KTG – w zaciszu własnego domu. To nie tylko przełom w opiece prenatalnej, ale także odpowiedź na codzienne potrzeby kobiet, dla których każda wizyta w szpitalu wiąże się z wysiłkiem, organizacją transportu i stresem.

Przeczytaj również: Poznań znów walczy o tytuł Rowerowej Stolicy Polski. Czy tym razem sięgnie po zwycięstwo?

Zdalne KTG. Badanie, które daje spokój

KTG, czyli kardiotokografia, to badanie pozwalające ocenić stan zdrowia dziecka jeszcze przed porodem. Do tej pory wymagało ono obecności w placówce medycznej, często nawet kilka razy w tygodniu. Dla kobiet mieszkających daleko od szpitala, bez samochodu, czy opieki bliskich, każdy wyjazd na badanie był wyzwaniem logistycznym. Teraz dziesięć pacjentek poznańskiego szpitala korzysta z urządzenia, które można obsługiwać w domu – małego, intuicyjnego sprzętu przypominającego smartfon.

To nie tylko wygoda. To przede wszystkim bezpieczeństwo i większa kontrola nad tym, co dzieje się z dzieckiem. Badanie trwa około 30 minut i prowadzone jest krok po kroku pod okiem cyfrowego przewodnika. Jeżeli pojawi się jakikolwiek sygnał nieprawidłowości – czy to z powodu błędnego przeprowadzenia badania, czy też realnego zagrożenia – system natychmiast reaguje. Pacjentka otrzymuje telefon z prośbą o kontakt z lekarzem.

Zdalne KTG. Mniej stresu, więcej spokoju

To rozwiązanie ma szczególne znaczenie dla kobiet, które zmagają się z trudnymi, często obciążającymi emocjonalnie ciążami wysokiego ryzyka. Możliwość wykonania badania bez wychodzenia z domu zmniejsza stres i poczucie izolacji. W czasach, gdy komfort psychiczny kobiety w ciąży ma bezpośrednie przełożenie na jej stan zdrowia i rozwój dziecka, każde narzędzie ograniczające niepokój jest na wagę złota.

– To duże ułatwienie dla kobiet w ciąży. Dla wielu z nich badania to dodatkowe obciążenie lub stres. Dlatego ważne jest, aby na bieżąco mogły monitorować stan dziecka – mówi Katarzyna Cebula, lekarz ze Szpitala Wojewódzkiego w Poznaniu. Jak podkreśla, po wykonanym badaniu system przesyła informację do placówki. Już po 20 minutach lekarze mają wgląd w wynik i, w razie potrzeby, natychmiast kontaktują się z pacjentką.

Technologia, która wspiera, nie zastępuje

Nowe rozwiązanie nie ma na celu zastąpienia wizyt lekarskich, ale ich uzupełnienie. To dodatkowe narzędzie, które pozwala lekarzom reagować szybciej, a pacjentkom czuć się bezpieczniej między kolejnymi kontrolami w szpitalu. Dla wielu kobiet, zwłaszcza tych będących na końcówce ciąży – kiedy badanie KTG jest wykonywane najczęściej – możliwość jego zdalnego wykonania to po prostu oddech ulgi.

Wdrażając tę technologię, Szpital Wojewódzki w Poznaniu dołącza do grona placówek, które rozumieją, że opieka zdrowotna XXI wieku to nie tylko leczenie, ale przede wszystkim empatia, dostępność i troska o jakość życia pacjenta. W tym przypadku – o jakość życia dwóch serc bijących równocześnie.