Zajezdnia Franowo stała się areną ważnych zapowiedzi, które już wkrótce odmienią codzienność tysięcy pasażerów poznańskiej komunikacji miejskiej. Podczas posiedzenia komisji transportu Rady Miasta Poznania, Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne ogłosiło plany, które z jednej strony kończą pewien rozdział w historii miasta, a z drugiej – otwierają drzwi do nowoczesności, wygody i równości. Kiedy znikną tramwaje wysokopodłogowe?

Przeczytaj również: Nowa szansa na życie – przełomowa operacja serca w Poznaniu

Tramwaje wysokopodłogowe. Pożegnanie z przeszłością

Wśród informacji, które padły podczas spotkania, najbardziej symboliczna była ta o całkowitej rezygnacji z tramwajów wysokopodłogowych. Pojazdy, które przez dekady były częścią krajobrazu Poznania, niebawem znikną z ulic. Choć przez lata niezawodnie służyły mieszkańcom, dziś są już reliktem przeszłości – barierą dla osób starszych, niepełnosprawnych czy rodziców z wózkami. Ich miejsce zajmą nowoczesne, komfortowe tramwaje niskopodłogowe.

To nie tylko zmiana techniczna. To decyzja, która niesie za sobą ogromny ładunek społeczny i emocjonalny. W tle kryje się wyraźny komunikat: każdy pasażer ma takie samo prawo do wygody i niezależności.

Nowe tramwaje – nowa jakość

Do połowy 2026 roku flota MPK wzbogaci się o 30 nowoczesnych tramwajów Moderus Gamma, zakupionych ze środków Krajowego Planu Odbudowy. To pojazdy, które wyznaczają nowe standardy – niskopodłogowe, klimatyzowane, ciche i przyjazne dla środowiska.

Ale zanim pojawią się wszystkie nowe modele, już od września na poznańskie tory wjadą pierwsze z 24 używanych, lecz nadal bardzo komfortowych tramwajów niskopodłogowych, sprowadzonych z Bonn. Dla pasażerów oznacza to szybką poprawę komfortu podróżowania, bez czekania na odległe terminy.

Co ważne, MPK nie zamyka się tylko na obecne inwestycje. W najbliższym czasie planuje ogłoszenie przetargu na zakup kolejnych 10 tramwajów, z opcją rozszerzenia zamówienia aż do 30 sztuk. Równolegle trwają prace modernizacyjne istniejących pojazdów – wszystko po to, by zapewnić pasażerom nie tylko więcej, ale też lepiej.

Transport dostępny dla wszystkich

Nowoczesny tabor to coś więcej niż wygląd czy wygoda. To również wyraz szacunku wobec osób, które do tej pory mierzyły się z codziennymi trudnościami. Osoby z ograniczoną mobilnością, seniorzy, osoby z niepełnosprawnościami – dla nich każda bariera to wyzwanie, a każda niskopodłogowa platforma to krok w stronę samodzielności.

Decyzja o wycofaniu tramwajów wysokopodłogowych nie jest więc wyłącznie technicznym ruchem. To akt społecznej odpowiedzialności i solidarności. Miasto, które tak planuje swoją komunikację, buduje wspólnotę – opartą na dostępności, bezpieczeństwie i empatii.

Ludzie za zmianą

Władze MPK zaznaczają, że modernizacja taboru to tylko jeden z elementów większego planu. Równolegle prowadzone są działania na rzecz stabilności kadrowej i poprawy jakości usług. Transport to nie tylko maszyny – to także ludzie, którzy je obsługują, naprawiają i dbają o ich codzienne funkcjonowanie.

Dlatego inwestycjom w nowoczesne pojazdy towarzyszą działania skierowane do pracowników – bo bez ich zaangażowania żadna zmiana nie byłaby możliwa.

Przyszłość komunikacji w Poznaniu

Poznań stoi dziś u progu transformacji transportowej, która może stać się wzorem dla innych miast w Polsce. MPK konsekwentnie zmierza w stronę nowoczesnego, ekologicznego i społecznie odpowiedzialnego modelu transportu. Zmiany, które zapowiedziano w zajezdni Franowo, to początek drogi ku bardziej dostępnemu, wygodnemu i sprawiedliwemu systemowi komunikacji.

To nie tylko koniec tramwajów wysokopodłogowych. To początek nowej opowieści – o mieście, które słucha swoich mieszkańców i zmienia się dla nich.