W codziennym zabieganiu, między pracą, szkołą, obowiązkami domowymi i niekończącym się ruchem ulicznym, możliwość załatwienia urzędowej sprawy bez konieczności stania w kolejce i dostosowywania się do sztywnych godzin pracy urzędu wydaje się niemal luksusem. Tymczasem Poznań wprowadził rozwiązanie, które nie tylko ułatwia życie, ale też pokazuje, że administracja publiczna może być naprawdę blisko ludzi – elastyczna, dostępna i nowoczesna. Tak właśnie działa Urzędomat.

Przeczytaj również: Poznań żegna tramwaje wysokopodłogowe

Urzędomat, czyli urząd, który nie zamyka drzwi

Ustawiony przy ul. Gronowej w grudniu 2023 roku Urzędomat był pierwszym tego typu urządzeniem w Polsce, które powstało niezależnie od firm kurierskich czy paczkowych. To nie był eksperyment – to było przemyślane, potrzebne i trafione w punkt działanie. Dziś można już z pełnym przekonaniem powiedzieć, że Urzędomat stał się jednym z najważniejszych narzędzi nowoczesnej administracji w mieście.

Działa 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Nigdy nie ma zamkniętych drzwi, nigdy nie informuje, że „za późno”, „w poniedziałek” czy „proszę się umówić przez internet”. Jest zawsze dostępny. Tylko w tym roku skorzystało z niego ponad 8300 osób. To tysiące mieszkańców, którzy odebrali dowód rejestracyjny wtedy, kiedy im było wygodnie – nie wtedy, gdy pozwalał na to kalendarz urzędowy.

Statystyki, które mówią więcej niż słowa

W marcu 2025 roku padł rekord – aż 1924 dowody rejestracyjne zostały wydane właśnie za pośrednictwem Urzędomatu. Środy okazały się najbardziej popularnym dniem odbioru, ale to tylko fragment szerszego obrazu. Większość dokumentów, bo aż 53,5%, odbierana była po godzinach pracy urzędu. To oznacza jedno – ludzie naprawdę potrzebują elastyczności.

Sygnał płynący z danych jest wyraźny. Najwięcej odbiorów notuje się około południa i około godziny 18:00, ale dokumenty odbierane są dosłownie o każdej porze – nawet po północy. Dla wielu osób możliwość odebrania dokumentu w dzień wolny od pracy to ogromna ulga – z tej opcji skorzystało już ponad 1060 mieszkańców. Urzędomat stał się nie tylko maszyną, ale też symbolem zmiany – urzędu, który dopasowuje się do rytmu życia obywateli, a nie odwrotnie.

Urzędomat. Prosty mechanizm – wielkie znaczenie

Działanie Urzędomatu nie wymaga żadnych technicznych umiejętności ani dodatkowych kroków. Wystarczy, że podczas składania wniosku o dowód rejestracyjny wybierzemy opcję odbioru z maszyny. Gdy dokument jest gotowy, otrzymujemy wiadomość SMS z kodem PIN do otwarcia skrytki. Dokument czeka przez 48 godzin. To wszystko.

Nie trzeba stać w kolejce, prosić kogoś o urlop, zrywać się z pracy, szukać miejsca parkingowego w godzinach szczytu. Wystarczy kilka minut – nawet późnym wieczorem czy w weekend.

Podwójna pojemność – odpowiedź na potrzeby

Rosnąca popularność urządzenia skłoniła miasto do zwiększenia jego pojemności. We wrześniu 2024 roku Urzędomat został rozbudowany – do istniejących skrytek dołożono kolejne, podwajając jego możliwości. To nie tylko odpowiedź na statystyki, ale także gest wobec mieszkańców, którzy pokazali, jak bardzo potrzebują takich rozwiązań.

Czas na więcej

Sukces Urzędomatu to nie tylko dowód na to, że nowe technologie mogą działać z pożytkiem dla obywateli. To przede wszystkim dowód na to, że miasto rozumie swoich mieszkańców – ich tempo życia, potrzeby, oczekiwania. Coraz częściej mówi się o tym, by podobne urządzenia pojawiły się również w innych lokalizacjach, a może nawet przy innych wydziałach. Jeśli tak się stanie, Poznań po raz kolejny pokaże, że można być krok przed innymi – nie tylko technologicznie, ale przede wszystkim społecznie.

Urząd, który słucha

Za sukcesem Urzędomatu stoi coś więcej niż technologia. To zmiana myślenia. Obywatel nie jest już petentem – jest partnerem. I właśnie taką zmianę obserwujemy na ul. Gronowej – dzień po dniu, dokument po dokumencie, historia po historii.

To nie jest tylko maszyna. To znak, że urząd może działać mądrze, sprawnie i po ludzku.