Poznań rozkwita nie tylko za sprawą wiosennego słońca. Tegoroczna akcja nasadzeń właśnie się rozpoczyna. Pierwsze młode drzewa pojawiły się już przy poznańskich ulicach. To symboliczne, ale i konkretne działanie, które pokazuje, że miasto coraz odważniej stawia na zieleń. Zarząd Dróg Miejskich planuje posadzić niemal 60 nowych drzew w różnych częściach Poznania – na Dębcu, Wildzie i Nowym Mieście.
To dopiero początek. W planach są kolejne setki nasadzeń, które nie tylko upiększą miejskie przestrzenie, ale też poprawią jakość życia mieszkańców, zmniejszą hałas, zwiększą retencję wody i pomogą łagodzić skutki zmian klimatycznych.
Przeczytaj również: W Poznaniu rusza terapia VR dla dzieci i dorosłych
Drzewa w miejskiej dżungli – gatunki odporne, wybrane z myślą o przetrwaniu
Przyrodnicza rewolucja rozpoczęła się na początku kwietnia. Łącznie pojawi się 58 drzew w dziewięciu lokalizacjach. ZDM postawił na gatunki, które sprawdzają się w wymagających warunkach przyulicznych – takich, w których gleba bywa uboga, powietrze suche, a przestrzeń ograniczona.
Dlatego do nowych nasadzeń wybrano jesiony, klony, platany, wiązy, lipy i graby. Te drzewa nie tylko radzą sobie w trudnych warunkach miejskich, ale są też przyjazne ptakom i owadom. Dają cień, filtrują powietrze i – co równie ważne – cieszą oko.
Zieleń wraca na Dębiec, Leszczyńską i Wiśniową poprzez drzewa
Na ulicy Czechosłowackiej, na odcinku od numeru 11 do ulicy Malinowej, pojawi się 21 jesionów i dwa wiązy. To inwestycja, która ma nie tylko poprawić estetykę przestrzeni, ale również realnie wpłynąć na mikroklimat tej części Dębca.
Na ulicy Wiśniowej zagości osiem lip – drzew, które są szczególnie cenione za swój zapach, miododajność i długowieczność. Cztery graby pojawią się natomiast na ulicy Leszczyńskiej.
To nie jedyne miejsce, które zazieleni się na nowo. Lipa zakwitnie również na skrzyżowaniu Łozowej i Czechosłowackiej. Co ważne, część środków na te nasadzenia pochodzi z budżetu Rady Osiedla Zielony Dębiec – to lokalne wsparcie pokazuje, jak ważna dla mieszkańców jest zieleń w bezpośrednim otoczeniu.
Śladami poprzedniego roku – kontynuacja działań na Świerczewie
Warto przypomnieć, że już w zeszłym roku ulica Leszczyńska na Świerczewie przeszła prawdziwą metamorfozę. ZDM posadził tam dziewięć drzew, niemal 440 krzewów różanych, 320 bylin i 123 trawy ozdobne. Współfinansowanie przez Radę Osiedla Świerczewo pozwoliło stworzyć miejsce, które dziś nie tylko wygląda pięknie, ale stało się również przestrzenią przyjazną dla mieszkańców i przyrody.
Nowe nasadzenia są więc nie tyle pojedynczymi działaniami, ile kontynuacją większego planu, którego celem jest zazielenienie całego Poznania – kawałek po kawałku, ulica po ulicy.
A to dopiero początek
Poznań nie zwalnia tempa. Zarząd Dróg Miejskich zapowiada, że tej wiosny posadzi jeszcze 289 drzew liściastych na 18 ulicach – głównie na Grunwaldzie i Jeżycach.
Zieleń przestaje być dodatkiem. Staje się strategią. Miasto chce być nie tylko nowoczesne i funkcjonalne, ale też przyjazne człowiekowi – z jego potrzebą cienia, ciszy, oddechu od betonu.
Każde posadzone drzewo to mały akt wiary w przyszłość. Zieleń wraca na ulice, a z nią nadzieja na miasto, w którym dobrze się żyje – nie tylko dziś, ale i za wiele lat.